Ludzka wyobraźnia nie ma granic. Projektanci na całym świecie rywalizują ze sobą, wymyślając coraz to dziwniejsze formy architektoniczne. Im dziwniejsza budowla, tym większy rozgłos dla projektanta i większa popularność.
The Mushroom House – co warto o nim wiedzieć?
W Stanach Zjednoczonych w stanie Ohio w miejscowości Cincinnati znajduje się jedna z najciekawszych i najbardziej niezwykłych, a zarazem dziwnych budowli architektonicznej na świecie. Jest to The Mushroom House, czyli grzybowy domek. Budynek wygląda jak żywcem wyjęty z dziecięcej wyobraźni.
Grzybowy domek został zaprojektowany przez architekta, który nazywał się Terry Brown. Budynek ma bulwiasty kształt, wirującą fasadę w drewna, pomarańczowe metalowe schody i miedziane schody. Niezwykłości dodają mu półokrągłe i okrągłe okna. Wygląda jak domek z bajki. Budowa domku trwała ponad 14 lat. Rozpoczęła się w 1992 roku, a zakończyła w 2006 roku. Mushroom House służył architektowi jako pracownia oraz miejsce dydaktyczne dla studentów. Terry Brown słynął ze specyficznego poczucia estetyki. Projektant posiadał także nieograniczoną wyobraźnię i odwagę do tworzenia rzeczy niezwykłych. Znany był z łączenia różnych materiałów, które na pozór dla przeciętnego odbiorcy sztuki nie pasują do siebie. Brown często nadawał tym materiałom nieregularne kształty, które miały imitować te stworzone przez naturę.
Skąd pomysł na budowę The Mushroom House?
Tom Brown pragnął stworzyć miejsce związane z ludzką aktywnością, ponieważ uważał, że przestrzeń i ludzie są połączeni. Grzybowy domek miał być odzwierciedleniem ruchu, energii, aktywności. Budynki zaprojektowane przez Browna miały zazwyczaj niewielki metraż. Architektowi zależało na tym, aby zachowały intymny klimat.
Podoba mi się! To udowadnia jaką wyobraźnię ma człowiek, jeśli chodzi o budownictwo